sobota, 14 lutego 2015

Domowe mleko i wiórki kokosowe


Kupne mleczko kokosowe ma zazwyczaj sporo konserwantów, wiórki z kolei są siarkowane. A przy odrobinie wysiłku mamy jedno i drugie naturalne bez żadnych chemicznych ulepszaczy.




Składniki na słoik 1l:
  • 2 świeże kokosy*
  • trochę wody
  • gaza do odciskania kokosa 

*Świeży kokos to taki, który chlupie jak nim potrząśniemy. :) Jeżeli nie chlupie to znaczy, że nie ma wody i jest w środku zeschnięty (lub bywają też spleśniałe).

Najpierw śrubokrętem robimy dziurkę w jednej z tych dziur w kokosie. Wylewamy z nich wodę do szklanki. Wodę kokosową można zachować, to naturalny izotonik bogaty w wiele witamin. Bardzo szybko nawadnia i uzupełnia poziom minerałów w organizmie. Świetna sprawa po treningu.

Żeby rozbić kokosa stosujemy metodę na małpę :). Bierzemy dwa kokosy i uderzamy je o siebie. Przy odrobinie szczęścia pękną oba na raz. Niektórzy używają też z powodzeniem młotka. Kiedy już mamy rozłupane kokosy na części, wyciągamy biały miąższ. Jest na nim taka brązowa skórka, którą można jeść. My ją obieramy najczęściej. Kroimy na małe kawałki i mielimy wszystko dwa razy. Powstają z tego takie tłuste wiórki kokosowe:


Następnie przekładamy wszystko do garnka, dolewamy wody tylko tyle, żeby zakryło wiórki. Gotujemy, aż zacznie wrzeć, mieszając co jakiś czas. Następnie wyłączamy ogień i czekamy, aż przestygnie. Najlepiej zabrać się do odciskania, jak wiórki są ciepłe. Bierzemy miskę, nad nią umieszczamy durszlak (lub sitko), na niego kładziemy gazę i przelewamy całość. Wiórki, które zostały na gazie odciskamy mocno (jak najmocniej trzeba się starać odcisnąć) do miski. W misce właśnie mamy mleko kokosowe :), które możemy już przelać do słoika lub zamykanej butelki. Takie mleczko trzymamy w lodówce i zużywamy w ciągu 5 dni.

Rady: mleko lubi się rozwarstwiać, ale nie przejmujcie się tym, wystarczy je potrząsnąć lub po prostu podgrzać i wszystko się ładnie łączy.

Zostały nam po odciśnięciu suche wiórki :). Rozkładamy je na blaszce, na papierze do pieczenia:


Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 130 stopni na 10 minut. Następnie mieszamy wiórki i znów wkładamy do piekarnika na 10 minut. Potem wyjmujemy i zostawiamy na kilka godzin, żeby sobie doschły na spokojnie. Następnie przekładamy do pojemnika. Jeżeli mamy młynek, to możemy je zmielić na mąkę kokosową.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz